Przyszła jesień ... Ciepła, kolorowa i smaczna. Ze smakołyków ogrodowych pozostały już tylko orzechy włoskie zalegające pod toną liści. TONĄ LIŚCI! Zebrane wiadro tych smakołyków podsunęło mi pomysł na tartaletki orzechowe. Mini-tartaletki - w sam raz na jeden kęs :) Przepis szybki, łatwy i przyjemny ...
Składniki:
- 100 g orzechów włoskich
- 150 g mąki pszennej
- 130 g miękkiej margaryny
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 2 - 3 łyżki letniej wody
Orzechy mielimy i mieszamy z mąką. Dodajemy margarynę pokrojoną w kostkę, cukier puder oraz wodę. Wyrabiamy ciasto aż będzie spójną masą. Robimy z ciasta kulkę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 1,5 godziny. Jeżeli się spieszymy to wkładamy ciasto do zamrażalki na 20 minut ;)
Wyciągamy zziębnięte ciasto i walkujemy na ok. 3 mm. Formujemy tartaletki według własnego uznania ;) Ja chciałam uzyskać z nich małe miseczki więc nałożyłam powycinane kółka na spód blachy do mini-muffinek. Ciasto wychodzi kruche, coś na smak ciasta francuskiego więc nie przesadzajmy z wymyślnymi kształtami bo możemy się zdziwić efektem. Wkładamy ciastka do piekarnika nagrzanego do 170°C na 10-15 minut.
Masa:
- 150 ml śmietany 30%
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- orzechy włoskie do ozdoby
Śmietanę podgrzewamy w rondelku. Czekoladę siekamy na drobne kawałki i dodajemy do ciepłej śmietany. Mieszamy aż wszystko nam się roztopi i odstawiamy do ostygnięcia. Chłodną czekoladę rozlewamy do naszych tartaletek, dekorujemy orzechami i wkładamy do lodówki do całkowitego ostygnięcia. SMACZNEGO !