piątek, 28 lipca 2017

Dynia z krewetkami

     Urlop rozpoczęty. Jak to teraz ludzie mówią "w ten jesienny lipiec"... a żeby wzmocnić efekt jesiennej aury dostałam na chatę dynie. Czaicie? W lipcu! Dynie! Ja się ich spodziewam dopiero przy październikowej chlupie a nie w moim wakacyjnym urlopie. Na szczęście w zamrażarce znalazłam krewetki - oczywiście świeżo złowione z Morza Śródziemnego. Więc skoro jakikolwiek wyjazd stoi pod znakiem zapytania a pogoda dopisuje inaczej to ja sobie proszę Państwa w talerzu nagotowałam słońca. I z tą zupą rozsiadam się na moim Rodos, rozpuszczam swoje Włochy i rozkoszuję się śródziemnomorskim smakiem krewetek ... mrożonych.
 
 
 
Składniki:
  • opakowanie krewetek koktajlowych
  • 3 małe dynie
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • 1 mała cebula
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1/2 szklanki rozdrobnionych pomidorów z puszki
  • pół pęczka natki pietruszki
  • świeże lub suszone zioła: cząber, tymianek, rozmaryn, oregano
  • sól, pieprz
  • oliwa lub olej rzepakowy
 
 
 
     Nastawiamy sobie piekarnik do 180°C i w czasie jego nagrzewania się przygotowujemy sobie blaszkę z warzywami. Kroimy dynię w ósemki, pomidorki na połówki i wrzucamy na blaszkę wyłożoną pergaminem. Polewamy oliwą/olejem i doprawiamy lekko solą. Wkładamy do piekarnika na ok 35 minut aż skórka z dyni będzie całkowicie miękka.
 
 
 
     W garnku rozgrzewam odrobinę oliwy i wrzucam na nią poszatkowaną cebulę. Gdy się zeszkli dodaję upieczoną dynię i pomidory. Do tego dodaję pomidory z puszki oraz wszystkie zioła. Mieszamy i dusimy przez chwilę. Teraz dodajemy wody na tyle aby z zupy nadal był krem a nie rzadkie siki. Wrzucamy rozmrożone krewetki, doprawiamy sosem sojowym i gotujemy przez ok. 10 minut. Posypujemy posiekaną natką pietruszki i rozlewamy do miseczek. Najlepsza z grzankami czosnkowymi :) SMACZNEGO!