wtorek, 27 września 2016

Pierś we szwarcwaldzie

     Czasami delikatne odstępstwo od lekkości się należy. W sumie z mało lekkich to tylko gouda i szynka szwarcwaldzka. Cienkie to takie, że nikt nawet nie zauważy więc w sumie tematu nie było. Lekko dalej jest i tyle! 
 
 
 
Składniki: 
  • 3 piersi kurczaka 
  • szynka szwarcwaldzka (2 opakowania plastrów)
  • kilka gałązek świeżego rozmarynu
  • ser gouda (ser topiony w plasterkach)
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • sól pieprz 
 
 
 

     Piersi na początek myjemy i osuszamy. Tniemy na dwie połowy i tą grubszą część rozcinamy tworząc kieszonkę/kanapkę. W naczyniu żaroodpornym mieszamy oliwę z octem balsamicznym i obtaczamy w tej mieszance piersi. Następnie solimy i pieprzymy mięso. Rozcięte kieszonki wypełniamy serem.
 
 
 
     Teraz robimy paczuszki :) Na każdy kawałek piersi przypadają dwa plastry szynki szwarcwaldzkiej. Pod szynkę wkładamy gałązkę rozmarynu. Talie paczuszki układamy w naczyniu żaroodpornym, w którym zostało nam jeszcze trochę oliwy z octem balsamicznym. Ząbki czosnku kroimy w cieniutkie plastry i posypujemy paczuszki. Posypujemy odrobiną posiekanego rozmarynu. Skrapiamy też lekko oliwą.
 
 
 
Nastawiamy piekarnik na 180°C i zapiekamy mięso pod przykryciem przez 20 minut. Ściągamy okrycie i pieczemy przez kolejne 20 minut aż szynka ładnie się nam zarumieni. Pychota! Mówię Wam - próbujcie! SMACZNEGO!
 
 
 

poniedziałek, 26 września 2016

Jarmuż na zdrowie!

     Kolejne warzywo, które za szybko mnie nie opuści to jarmuż. Ależ to ma smak! Zmiksowany, pieczony, surowy - pyszny! Jeszcze tylko gotowany został do sprawdzenia i coś czuje, że będzie mega. Tym razem jednak w stanie surowym. Sałatkowym.
 
 
 
 
Składniki:
  • 4 garście świeżego jarmużu
  • 2 marchewki
  • 2 łyżki nasion sezamu
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 cm świeżego imbiru
  • 2 łyżki oleju z orzechów arachidowych
  • 1 łyżka octu ryżowego
  • 1/2 łyżeczki miodu
  • sól i pieprz do smaku
 
 
 
 
     Liście jarmużu musimy na początek trochę pomiętolić w rękach aby fajnie puściły smak. Taki masaż liścia. Siekamy na mniejsze kawałki i wrzucamy do misy. Dodajemy do tego również pokrojoną marchew i prażone nasiona sezamu.
 
 
 
 
     Teraz czas na sos ... Czosnek i imbir siekamy lub trzemy tarką o drobnych oczkach. Dodajemy olej, ocet i miód. Mieszamy do połączenia składników i polewamy warzywa. Możemy przyprawić solą i pieprzem do smaku. Idealna do obiadu lub jako samodzielna przekąska. SMACZNEGO! 
 
 
 


sobota, 24 września 2016

Dzwonka łososia na cukinii z pomidorową niby-salsą

     Taki skomplikowany twór. Skomplikowany ale tylko z nazwy bo robi się szybciorem czyli tak jak lubię :) 
 

 
 
Składniki:
  • 2 dzwonka łososia
  • 1 młoda cukinia
  • 1 cebula
  • 2 pomidory
  • pół pęczka natki pietruszki
  • 2 ząbki czosnku
  • połówka limonki
  • oliwa z oliwek
  • sól
  • pieprz
 
 
 
     Przygotowujemy sobie kawałki folii aluminiowej, z której powstaną paczuszki z naszym łososiem. Musi być odpowiednio duży aby pomieścił nasze wszystkie dobra :) Dzwonka oprószamy z obydwu stron solą i pieprzem. Kroimy cukinię oraz cebule na mniejsze kawałki i układamy na folii. Oprószamy delikatnie pieprzem i solą a następnie polewamy odrobiną oliwy z oliwek. Na to kładziemy nasze dzwony ;) (info dla mężczyzn - kładziemy dzwonka łososia). Dzwonka skrapiamy sokiem z limonki.
 

 
     Pomidory kroimy na drobną kostkę. Dodajemy do nich posiekaną natkę pietruszki oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy dokładnie i układamy na naszym łososiu.
 
 
 
     Zawijamy brzegi folii tak, aby nam się nic nie usypało i przekładamy na blachę. Całość przykrywamy folią z nakłutymi kilkoma dziurami.
 
 
 
     Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy przez ok. 20-25 minut. Ja łososia podałam z pieczonymi ziemniakami i chipsami z jarmużu. Było pycha! SMACZNEGO!
 
 
 
     PS. Jest jedno ale ... dzwonka mają ości a ja nienawidzę wydłubywać tego cholerstwa z ust. To jest główna przyczyna mojego "a fe" rybnego (na równi z ich zapachem) ;)
 
 
 

czwartek, 22 września 2016

Przecier z pieczonych pomidorów

     Co może być zimą lepszego niż pomidorówka z własnych pomidorów zamkniętych w przecierach? No chyba tylko urlop na Bora Bora. Z uwagi na fakt, że z funduszami mamy różne zdanie na temat wspomnianego raju, pozostają mi słoiki. Zamknąć odrobinę lata w słoikach to przecież też niezapomniane wrażenia, co nie?! ;)
 
 
 
Składniki:
  • 5 kilo pomidorów
  • 2 główki czosnku
  • oliwa z oliwek
  • 1/2 łyżki soli
  • 1 łyżka cukru
 
 
 

     Pomidory przekrajamy i układamy na blachach wyłożonych papierem. Między pomidorki układamy przecięte na pół główki czosnku i skrapiamy całość odrobiną oliwy.
 
 
 
     Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170°C i pieczemy przez ok. 40 minut. Upieczone pomidory oraz czosnek wrzucamy do garnka i zagotowujemy co jakiś czas mieszając.
 
 
 
     Teraz najlepsze! (czyt. najgorsze) Przecieramy wszystko przez sito ... Można wyrobić sobie bicek ;) czyli przyjemne z pożytecznym (które jest które wybrać indywidualnie). Taki przecież zagotowujemy raz jeszcze dodając sól i cukier.
 
 
 
     Po zagotowaniu dajemy do słoików. W tym momencie oddajemy się uczuciu załamania. Tyle roboty, 5 kilo pomidorów a wyszło tylko 7 małych słoiczków ... Zbieram na Bora Bora.

 
 
Pora na pomidora!
 
 
 
 


środa, 21 września 2016

Całkiem niezły halibut

     Chyba zaczynam przekonywać się do ryb. Powoli ale coś drgnęło! Zapachu świeżej ryby nie przetrawie nigdy i gdybym mogła to oklamerkowałabym wszystkie kanaliki wonne i uwolniła dopiero po upieczeniu drania. Tym razem na ruszt poszedł halibut w melisie cytrynowej i tymianku. Halibut i zioła uspokajające ;) Niezły duet.
 
 
Składniki:
  • filet z halibuta
  • garść melisy cytrynowej
  • garść świeżego tymianku
  • sok z połowy cytryny
  • oliwa wymieszana ze sprasowanym czosnkiem
  • sól, pieprz
 
 
 
     Halibuta solimy, pieprzymy. Skrapiamy sokiem z cytryny oraz oliwą i obsypujemy ziołami. Zawijamy w paczuszkę (ja zakrywam blachę folią) i pieczemy w piekarniku w 180°C ok. 25 minut. Gotowe! SMACZNEGO!
 
PS. Podany z pieczonymi ziemniakami w tymianku i kiszonym ogórkiem wchodzi jak ta lala ...
 
 
 
 
 

piątek, 16 września 2016

Kurczak zapiekany z warzywami

     To już ostatnie podrygi naszego ogrodu. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy - albo usycha, albo po prostu zostaje wszamane. Ogrodowe pomidory to jest to! Do tego cukinia, brokuł (ten akurat sklepowy gość) i kurczacze cycki, i mamy kolejne fit danko. Tak, tak! Jeszcze się trzymamy w postanowieniu o zdrowym żywieniu ;)
 
 
 

Składniki:
  • 2 piersi kurczaka
  • 4 pomidory
  • 1 cebula (może być czerwona)
  • 1 młoda cukinia
  • pół róży brokułu
  • główka czosnku
  • oliwa
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • świeże zioła (tymianek, rozmaryn, lubczyk włoski)
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki
 
 
 
     Możemy użyć warzyw jakie nam się tylko podobają i smakują. Najlepsze jest to, że się człowiek przy tym nie narobi. Najprostsza robota przygotowawcza - po prostu wszystko kroimy :) Kurczaka w kostkę a wszystkie warzywa na mniejsze części. Wrzucamy to do żaroodpornego naczynia. Skrapiamy oliwą, dodajemy zioła świeże i te suszone, szczyptę soli i trochę pieprzu. Mieszamy aby wszystko nam się pokryło oliwą i ziołami. Teraz zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez ok. 25 minut. W połowie czasu pieczenia zamieszać. Po wyjęciu posypać posiekaną natką pietruszki. I koniec. Zajadamy smacznie z ryżem :) SMACZNEGO!