poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Jelly shots czyli niegrzeczne galaretki

  Ha! Ano tak... Mimo swoich tęczowych kolorów, swojego pięknego zapachu mają w sobie coś nie dla dzieci ;) Z wielkim zaciekawieniem czekałam na paczkę z Durszlaka. Gdy tylko przeczytałam nazwy tych galaretek do głowy przyszły mi ... kolorowe drinki! Pina Colada, Blue Curacao, Pink Margarita i oczywiście moje ulubione Mojito. Ten "deser" dla dorosłych jest szybki w przyrządzeniu i naprawdę efektowny na stole!



Składniki:
  • galaretki Winiary - Blue Curacao, Pink Margarita, Pina Colada, Mojito
  • 250 ml wódki (najlepiej smakowej)
  • torebka żelatyny

  Przygotowujemy galaretki według przepisu na opakowaniu. Do każdej z nich dodaję po łyżeczce żelatyny i mieszam aż wszystko ładnie się roztopi. Gdy galaretki troszkę ostygną dodajemy do każdej z nich alkohol. Wychodzi po 1/4 szklanki na każdy kolor. Jako pojemników do zrobienia galaretek użyłam jednorazowych kieliszków (plastikowych). Możemy różnie łączyć kolory ale pamiętajmy aby każda warstwa dobrze się "zcięła" przed nałożeniem kolejnej. W innym przypadku możemy stworzyć nieco inny aczkolwiek jednolity kolor ;) Udanej zabawy przy tworzeniu! :)




piątek, 5 kwietnia 2013

Fasola szparagowa na przywołanie wiosny

Ja nie wiem co się dzieje z tą wiosną w tym roku... Może skubana boi się tych naszych radarów i ciśnie piechotą? A może całkowicie się rozmyśliła i wpadnie tylko na moment w czerwcu na jakąś kawę i ewentualnie grilla gdy najdzie ją taka ochota. Nie wiem ale czekam na nią z utęsknieniem i wielkimi nerwami. Dla poprawy humoru trzeba zjeść coś dobrego, lekkiego i WIOSENNEGO właśnie. Ja zdecydowałam się na sałatkę z fasoli szparagowej. Mojej ulubionej :) Najlepsza jest z masełkiem lecz nie tym razem. Z uwagi na przymuszenie mojego męża dietą trzeba było obrać inne "odzienie" dla szparagówki, które prezentuję niżej.





Składniki: 
  • 400g fasoli szparagowej
  • 1 cebula średniej wielkości
  • rukola
  • sól gruboziarnista
  • 1 łyżeczka octu
  • 1 łyżka oliwy
  • pieprz


O tej porze roku musiałam niestety użyć fasolki mrożonej ale nie jest wcale taka zła. Żółta fasolka jest znakomita ;) Gotujemy ją w wodzie bądź na parze. Ja wybieram zawsze ten drugi sposób bo parowane rzeczy są smaczniejsze niż te z wody. Cebulę kroimy cieniutko. Do sałatki przygotowujemy lekki sos - mieszamy ocet z odrobiną soli morskiej oraz oliwą. Na koniec dodajemy świeżo zmielony pieprz. Gdy fasolka nam się ugotuje przelewamy ją zimną wodą żeby była jędrniejsza :) Mieszamy fasolkę z cebulą oraz sosem. Na talerzach rozkładamy po garści rukoli i wykładamy sałatkę. Najlepsze są podane z grzankami czosnkowymi z chleba razowego. Pyyyychota :) SMACZNEGO !










Tartaletki kajmakowe

Szybkie, łatwe i smaczne. Rozeszły się szybciutko niczym świeże bułeczki :) Chodziły mi po głowie od dłuższego czasu więc musiałam odkurzyć foremki do nich. Przepis na spody tart zrobiłam z przepisu na mazurek z Kwestii Smaku. Idealnie się nadaje na takie wypieki :)


Składniki na spody: 
  • 250 g mąki
  • 160 g masła
  • 100 g cukru pudru
  • 2 żółtka

Masło, cukier puder oraz żółtka rozcieramy w malakserze. Dodajemy mąkę i 3 łyżki chłodnej wody, mieszamy aż wyrobi nam się ciasto. I już :) Szybko, nie? Zawijamy kulę ciasta w folię spożywczą i chłodzimy ok. 1 godziny w lodówce. Po wyjęciu z lodówki wałkujemy na grubość ok 3-5 mm w zależności jak gruby spód chcemy uzyskać. Formy do tarteletek smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Mi wystarczyło ciasta na 7 foremek. Wykładamy na nich ciasto i pieczemy 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 190°C.



Do wypełnienia potrzebujemy masy kajmakowej. Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam puszkę gotowej już masy. Wypełniłam nią schłodzone spody, posypałam płatkami migdałów i GOTOWE! :)