I nadejszła ta nasza złota jesień, jej wysokość chlupowatość wraz z giermkiem szaroburakiem. Grzać się trzeba zacząć i ładować naturalnymi wzmacniaczami, żeby gili kolanami nie wycierać. Do tego między innymi służą nasze kolorowe warzywa. Te wszystkie czosneczki, cebuleczki i inne papryki. A mieszanka z nich to już cudo smakowe i witaminowe. Najlepsze te pieczone... pyszota!
Składniki:
- warzywa jakie tylko macie ( u mnie cukinia, papryka, marchew, pietruszka, por, brokuł, cebula, czosnek, pomidory)
- świeże gałązki rozmarynu i tymianku
- oliwa z oliwek
- 1 1/2 łyżeczki curry
- 1/2 łyżeczki startego imbiru
- sól, pieprz
Warzywa te które trzeba obieram, kroję i mieszam w misce z odrobiną oliwy, soli i pieprzu. Blaszkę wykładam papierem do pieczenia i wysypuje na niego wszystkie warzywa. Dodaję gałązki ziół, polewam jeszcze odrobiną oliwy i oprószam z wierzchu solą i pieprzem.
W piekarniku nagrzanym do 150C piekę warzywa ok. 45 minut. Gdy są już miękkie i pięknie podpieczone przekładam do garnka. Ja czosnek zawsze piekę w łupinach więc nie zapomnijcie go obrać przed wrzuceniem do gara. Zioła również pozbawiam gałązek. Zalewam wodą tak aby przykryła warzywa. Dodaję curry oraz imbir i gotuję ok. 10 minut. Gdy smaki nam się przegryzą miksujemy warzywa na krem.
Doprawiamy do smaku i podajemy z grzankami i podprażonym siemieniem lnianym. SMACZNEGO!
pieczone warzywa są najpyszniejsze! :D
OdpowiedzUsuńOj tak! Najlepsiejsze!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń