Nareszcie są! TRUSKAWKI! Najsmaczniejsze co może być!Niestety jeszcze nie moje bo słońce jak na razie nie chce współpracować z moimi sadzonkami ... Truskawki są kupne od Pani z bazarku :) A ciasto najłatwiejsze pod słońcem. Znalazłam je tutaj i pozwoliłam sobie na publikacje u mnie :)
Składniki:
- 300 g mąki
- 200 g cukru pudru
- 250 g margaryny
- 4 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 kg truskawek (bądź więcej ;) )
Margarynę miksujemy z cukrem pudrem na gładką masę i dodajemy po kolei jajka ciągle miksując. Następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodajemy ją stopniowo aby dobrze nam się wymieszało całe ciasto. I włala ... :)
Wylewamy ciasto do blachy wyłożonej folią. Posypujemy truskawkami i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C na ok. 40 minut. Wyciągamy, studzimy i posypujemy cukrem pudrem. Pyszności! SMACZNEGO !