Wiosna, wiosna, wiosna …. ach to Ty!
Nareszcie więcej słońca. Dzięki niemu przebudziłam się i
przerwa w blogu się zakończyła. Na początek coś prostego czyli …
muffiny :) W domu zastałam jedynie cukinię, natkę pietruszki i
ser. Jak dla mnie wystarczy na coś smacznego ;)
Składniki suche:
- 200 g pełnoziarnistej mąki pszennej
- 3 łyżki żółtego sera – startego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki posiekanej pietruszki
- szczypta soli i gałki muszkatołowej
Składniki mokre:
- 250 g cukinii
- 1 szklanka jogurtu naturalnego (u mnie bieda więc było pół na pół jogurtu ze śmietaną)
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka
Wszystkie składniki suche mieszamy
razem. Cukinię myjemy, obieramy i ścieramy na tarce z dużymi
oczkami. Wyciskamy nadmiar wody. W osobnej misce miksujemy mokre
składniki i dodajemy do nich cukinię. Przelewamy wszystko do
składników suchych i dokładnie mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do
180°C.
Blachę do muffin wykładamy papilotkami i napełniamy ciastem do 3/4
wysokości. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 25-30 minut.
Upieczone lekko schładzamy. Ciepłe są najlepsze. Bardzo dobre z
sosem czosnkowym :) SMACZNEGO !
Przepis
zaczerpnięty z „Muffinkowych poczęstunków”
zjadłabym takie:)
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego przepisu szukałam. Wytrawne, zdrowe, dietetyczne, przepyszne :) Na pewno wypróbuję. A bloga będę odwiedzać często.
Pozdrawiam!