No i nie wytrzymałam bez mięsa. No cóż, nigdy nie byłam dobra w dotrzymywaniu postanowień. Ehhh trzeba to będzie jakoś zmienić. Teraz mogę spokojnie uzupełnić bloga w przepisy, które zawierały mięso. Były oczywiście zrobione przed postanowieniem, ale kto by mi uwierzył gdybym umieściła je wcześniej. Przyznałam się do mięsa więc... teraz już mogę :)
Na początek pójdzie zupa czosnkowa. Pyyyyszności! Mówię Wam ludziska jaka pychota mi wyszła. I robiłam całkowicie z niczego, sama ją byłam wymyśliłam :) Tym bardziej cieszy, że wyszła i co najważniejsze smakowała. Nic innego w domu nie było. Wymłócone wszystko, że przeciągi w lodówce. Ino czosnek się był ostał ... Żoznek jak to mówią Francuzi ;) Więc wpadła mi do głowy zupa czosnkowa. I tak mąciła mąciła, prosiła się, że hej. No to musiałam ją zrobić.
Na początek pójdzie zupa czosnkowa. Pyyyyszności! Mówię Wam ludziska jaka pychota mi wyszła. I robiłam całkowicie z niczego, sama ją byłam wymyśliłam :) Tym bardziej cieszy, że wyszła i co najważniejsze smakowała. Nic innego w domu nie było. Wymłócone wszystko, że przeciągi w lodówce. Ino czosnek się był ostał ... Żoznek jak to mówią Francuzi ;) Więc wpadła mi do głowy zupa czosnkowa. I tak mąciła mąciła, prosiła się, że hej. No to musiałam ją zrobić.
Składniki:
- pierś z kurczaka
- główka czosnku
- jedna duża marchew
- jedna duża pietruszka
- kilka kartofli
- 1 cebula
- oliwa z oliwek lub kawałek zwykłego oleju
- czerstwa bułka kajzerka bądź 2 kromki czerstwego chleba żytniego
- 1 łyżeczka chrzanu (takiego ze słoiczka)
- sól, pieprz, majeranek
- śmietana i mąka do zatrzepania
Na początek do garnka wlewamy trochę oliwy (3-4 łyżki). Rozgrzewamy i wrzucamy piersi z kurczaka. Podsmażamy lekko i dodajemy 2 posiekane ząbki czosnku. Podsmażamy, aż czosnek wyda swój aromat. I zalewamy wodą. Cebulę podpiekamy nad palnikiem, żeby dawała lepszy smak. Wrzucamy do zupy w całości. Chwilę gotujemy i dodajemy pokrojone w kostkę marchew i pietruszkę. Gdy warzywa zmiękną dodajemy ziemniaki, łyżeczkę chrzanu i wyciśnięte przez praskę pozostałe ząbki czosnku. Doprawiamy sola, pieprzem i majerankiem. Pod koniec gotowania dodajemy pokrojona na kawałki bułkę lub kromki chleba. Zatrzepujemy śmietana i mąką i włala ... :) Gotowe!
Zupkę robiłam kilka razy, ale dopiero teraz udało mi się ją sfotografować :) Robiłam ją zamiennie z samymi ziemniakami, później z samą bułką lub chlebem. Jak ktoś lubi gęsto to dodajemy i to i to, tak jak podałam w tym przepisie. Zupka jest też wyśmienita, jeżeli ją całą zmiksujemy. Naprawdę polecam!
wlasnie zjadlam i newet sie zmeczylam tym jedzeniem. pyszna, przepyszna... troszke pozmienialam i dodalam miesa (bo nie mialam) pietruszki (bo nie mialam) i chrzanu (bo rowienz nie mialam ;) ale i tak bylo smacznie
OdpowiedzUsuń