Takie cudo znalazłam. Czerwony ryż razowy. Muszę przyznać, że jest bardzo smaczny. Po dzisiejszym daniu koniecznie muszę wypróbować go w sałatce! A teraz zapraszam na kolejny recykling po rosole ;)
Składniki:
- 1 szklanka czerwonego ryżu
- mięso z rosołu
- 3 łyżki zielonego groszku
- 3 łyżki kukurydzy
- pół róży kalafiora
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki sosu sojowego
- pół łyżeczki curry
- sól
- pieprz
Nastawiamy wodę na ryż. I w sumie na kalafior. Moje lenistwo i oszczędność przy myciu garów (co jest również efektem lenistwa) podsuwa mi takie pomysły ;) Skoro kalafior musimy tylko zblanszować to można go wyłowić cedzakiem a wodę dalej użyć do ugotowania ;) Więc ... do tej naszej gotującej się wody dodajemy trochę soli i wrzucamy na 3 minuty podzielony na małe różyczki kalafior. Po tym czasie wyławiamy kalafior i do tego wrzątku wrzucamy szklankę ryżu. Gotujemy na małym ogniu 15 minut. Odcedzamy na sitku i przepłukujemy zimną wodą.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy poszarpane mięsko. Dziś było mięsko rosołowe na wypasie - wołowinka, indyk i perliczka! Najlepszy zestaw ever! Taki mój kulinarny sukces - zrobić rosół, którego nikt na talerzu nie doprawia :) Gdy już wrzucimy mięcho to dodajemy do niego sos sojowy oraz curry. Mieszamy, podsmażamy ok. 2 minut i dodajemy ryż, kalafior, kukurydzę i groszek. Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i podsmażamy jeszcze wszystko przez ok. 5 minut. I już! SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz