Czasami delikatne odstępstwo od lekkości się należy. W sumie z mało lekkich to tylko gouda i szynka szwarcwaldzka. Cienkie to takie, że nikt nawet nie zauważy więc w sumie tematu nie było. Lekko dalej jest i tyle!
Składniki:
- 3 piersi kurczaka
- szynka szwarcwaldzka (2 opakowania plastrów)
- kilka gałązek świeżego rozmarynu
- ser gouda (ser topiony w plasterkach)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sól pieprz
Piersi na początek myjemy i osuszamy. Tniemy na dwie połowy i tą grubszą część rozcinamy tworząc kieszonkę/kanapkę. W naczyniu żaroodpornym mieszamy oliwę z octem balsamicznym i obtaczamy w tej mieszance piersi. Następnie solimy i pieprzymy mięso. Rozcięte kieszonki wypełniamy serem.
Teraz robimy paczuszki :) Na każdy kawałek piersi przypadają dwa plastry szynki szwarcwaldzkiej. Pod szynkę wkładamy gałązkę rozmarynu. Talie paczuszki układamy w naczyniu żaroodpornym, w którym zostało nam jeszcze trochę oliwy z octem balsamicznym. Ząbki czosnku kroimy w cieniutkie plastry i posypujemy paczuszki. Posypujemy odrobiną posiekanego rozmarynu. Skrapiamy też lekko oliwą.
Nastawiamy piekarnik na 180°C i zapiekamy mięso pod przykryciem przez 20 minut. Ściągamy okrycie i pieczemy przez kolejne 20 minut aż szynka ładnie się nam zarumieni. Pychota! Mówię Wam - próbujcie! SMACZNEGO!